Styl życia współczesnego człowieka w niczym nie przypomina tego sprzed 100 lat. Zmienił się też nasz sposób odżywiania, a to sprawia, że coraz więcej osób cierpi na choroby układu pokarmowego. Jedną z nich jest SIBO, czyli zespół przerostu bakteryjnego jelita cienkiego. Sprawdź, jak go zdiagnozować i jak przebiega leczenie.
SIBO – diagnoza
Diagnozę SIBO może postawić tylko i wyłącznie lekarz. Jeśli więc masz problem z przewodem pokarmowym, nie rób badań na własną rękę. Znacznie lepszym sposobem jest wybranie się do gastrologa. Zleci on najpierw podstawowe badania, m.in. morfologię, aby wykluczyć inne choroby, które mogłyby być znacznie groźniejsze niż SIBO. Następnie skieruje Cię na test metanowo-wodorowy. Polega on na wypiciu specjalnego roztworu, a następnie pomiarach, które mają sprawdzić poziom wydychanego metanu oraz wodoru. Jeśli będzie on za wysoki, oznacza to, że cierpisz na SIBO.
SIBO – leczenie
Sama diagnoza to dopiero początek leczenia, który w przypadku SIBO może być stosunkowo długi. Przerostowi bakterii w jelicie cienkim często towarzyszą także inne nietolerancje, a ich pozbycie się możliwe jest często tylko za pomocą odpowiedniej diety. Na samym początku lekarz najprawdopodobniej przepisze Ci antybiotyk z probiotykiem. Należy go stosować według zaleceń specjalisty, zazwyczaj przez dwa tygodnia. Pozwala on oczyścić jelita z nadmiaru bakterii. Po tym okresie przychodzi czas na dietę. Gastrolog najprawdopodobniej zaleci Ci stosowanie diety FODMAP pod okiem dietetyka, która wiąże się z koniecznością odstawienia wielu rodzajów produktów, a następnie systematyczne wprowadzenie ich do diety i obserwację efektów.